Z okazji moich wczorajszych imienin przyjechała do mnie paczuszka, a w niej prezenty :) Łatwo się domyślić co sobie zażyczył świeżo upieczony włóczkoholik ;) Cotton Viscose Dropsa i Lonco Multy Araucanii.
Kolory są piękne, nie mogę się napatrzeć. Z włóczek powstaną sweterki na lato. Ale najpierw muszę skończyć Ginkgo.
Wczoraj nawet mój kot wyczuł, że nie wypada pokazać się w domu bez prezentu. Głośnym miauczeniem zostało mi oznajmione, że to dla mnie. Dostałam świeżo upolowanego gryzonia ;)
Prezent świetny! :)Życzenia poimieninowe Dla Gosi od Gosi :)
OdpowiedzUsuńMimo że po czasie, ale bardzo szczerze .Wszystkiego co dobre i miłe.
OdpowiedzUsuńZosia i Janusz
P.S.
Piekne zdjęcia :)
Bardzo dziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDopiero doczytała. Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńPrezenty bardzo, bardzo ;-)