Skończyłam już jakiś czas temu, ale ciągle pogoda albo czas nie sprzyjał, żeby obfocić. Bałam się bardzo co wyjdzie z tego mariażu bawełnianej włóczki Muskat i wzoru na Ginkgo, bo nitka gruba, momentami rozwarstwiająca się, a wzór ażurowy. Chusta jest niewielka, taka w sam raz pod szyję/na plecy na koniec lata. Zakochałam się totalnie w tych listkach - pewnie na jesień strzelę sobie jeszcze taką z jakiejś fajnej wełenki :)
Wzór na Ginkgo dostępny jest na Ravelry .
Chyba obawy były niepotrzebne:) dzieki grubości nitki wzor jest bardziej wyraźny
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest
OdpowiedzUsuńSuper robota :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuń