sobota, 2 lipca 2011

Tęcza :)

Prezentuję dzieło mojego męża - tęczowa galaretka. Tym razem totalnie bez alkoholu, za to w pucharku mieści się 6 różnych kolorów i smaków galaretek.

Galaretka powstawała przez 2 dni - po stężeniu poprzedniej warstwy, nakładana była kolejna - po skosie, a pucharek był podpierany przez opakowanie na jajka ;)

3 komentarze:

  1. jak super! w sam raz na dzisiejszy pochmurny dzień! i pozwolisz że się u ciebie rozgoszczę bo zapowiadają się tu i smakowitości włóczkowe dla oczu!

    OdpowiedzUsuń